⚽ Takie Jest Prawo Miłości Nuty
OPRAWA MUZYCZNA ŚLUBU - "Takie jest prawo miłości" Wokal: Anna Kożuch, Sebastian CebulaPiano: Sebastian CebulaNagranie: Rafał SztabaMix i Mastering: Grzegorz
18 maja 2019 miałam przyjemność zaśpiewać w Kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Łowiczu w tradycyjnym stroju łowickim :)To był istnie królewski oraz ł
Jest to piosenka, którą ja wybrałam na swój ślub. Takie Jest Prawo Miłości sprawia, że mam ciarki na plecach. Piękny tekst plus piękna oprawa muzyczna, sprawi, że moment składania przysięgi małżeńskiej będzie jeszcze bardziej wyjątkowy.
Takie jest prawo miłości nuty.pdf 23 KB; 16 sty 16 20:10; Warto dla jednej miłości żyć - harmonizacja na org any.pdf 446 KB; 16 sty 16 20:03; NIECH WAM
Figura Matki Bożej Niepokalanej Ciechocińskiej stoi na skraju ul. 3 - go Maja. Matka Boska przedstawiona jest w pozycji stojącej na kuli ziemskiej z rękami z
#zespółmuzyczny#ślub #weselezapraszamy na nasze media🔥🔥🔥 👍https://m.facebook.com/100041383157472/ ️https://youtube.com/@zespolajt5933https
Pieśń "Takie jest Prawo miłości" śpiewana podczas IV zjazdu Zborów Bożych w dniu 15.07.2019 r. w Wiśle.
Plik prawo milosci nuty pdf.pdf na koncie użytkownika flordelidia • Data dodania: 28 mar 2016 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Plik TAKIE JEST PRAWO MIŁOŚCI.mp3 na koncie użytkownika Mallorie • folder muzyka-1 • Data dodania: 9 gru 2018 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Omk7. POKAŻEMY CI, JAK ZAGRAĆ PIERWSZE PIOSENKI JUŻ PIERWSZEGO DNIA NAUKI. 5 książek Z 351 PIOSENKAMI, płyta CD, naklejki, tabele akordów POKAŻEMY CI NAJŁATWIEJSZĄ METODĘ GRY NA KEYBOARDZIE Zaczniesz grać bez skomplikowanej teorii i bez trudu! Pakiet ten powstał po to by dostarczyć Ci wszystkiego czego potrzebujesz do niespotykanie szybkiej nauki gry na keyboardzie. Sprawdzi się niezależnie od aktualnych umiejętności gry, zdolności czy to idealne rozwiązanie dla początkujących – by zacząć grać piosenki z książki niewymagana jest żadna wiedza. Całość potrzebnych informacji (opis jak grać z nut literowych) znajduje się na początku książek. Nuty literowe praktycznie od razu pozwalają zacząć grać wiele popularnych piosenek, bez potrzeby nauki tradycyjnych ramach pakietu otrzymasz także płytę z nagraniami wszystkich piosenek, wykonanymi na keyboardzie. Nauka piosenki po jej przesłuchaniu wychodzi nieporównywalnie lepiej. Otrzymasz także tabele akordów, które pozwolą Ci w banalnie prosty sposób grać lewą ręką. Do pakietu dołączamy także naklejki na keyboard, dzięki czemu nie pojawi się problem z odnajdywaniem tego, że ta metoda gry jest bajecznie łatwa, przynosi świetne rezultaty w postaci pięknej gry. Posłuchaj przykładowych piosenek poniżej. Jak to wygląda w praktyce? Możesz zacząć najpierw prawą ręką, później dołączyć pojedyncze dźwięki na lewą rękę. Gdy już to opanujesz, lewą ręką zaczniesz grać akordy (Wszystko to opisaliśmy dokładnie na początku książek).Posłuchaj piosenek, które zostały zagrane z naszych nut literowych: A kto się w styczniu urodził Dzięki temu pakietowi możesz nauczyć się grać 351 takich piosenek, na naukę każdej poświęcając dosłownie chwilę!Nasze nuty literowe sprawiają, że gra na keyboardzie jest już dostępna dla wszystkich bez względu na wrodzony talent czy wiek. Dlaczego warto wybrać ten pakiet? Zaczniesz grać na keyboardzie nawet w ciągu jednego dnia “Nuty są opracowane tak prosto, że już nawet sześciolatek jest w stanie ich używać.” Jest to idealne rozwiązanie dla początkujących. Pozwala praktycznie od razu zacząć grać swoje ulubione piosenki i czerpać radość z gry. Łatwa metoda nauki gry - zachwycające efekty Nasze specjalnie przygotowane nuty pozwalają stopniowo ulepszać technikę i wchodzić na coraz wyższe poziomy gry! Każdą piosenkę można zagrać w 3 różnych stopniach trudności. Co znajdziesz w pakiecie? KSIĄŻKA: NUTY LITEROWE BIESIADNE I PATRIOTYCZNE 81 Piosenek biesiadnych i patriotycznych. Najpopularniejsze szlagiery biesiadne i ludowe, oraz najbardziej znane piosenki patriotyczne. Liczba stron: 140. Boogie WoogieA kto się w styczniu urodziłMy, Pierwsza BrygadaBallada o Felku ZdankiewiczuGłęboka studzienkaCzy chciałaby pani?Cztery razy po dwa razyGóralu, czy ci nie żalHej, bystra wodaDobra była dobraHej z góry, z góryHiszpańskie dziewczynyZielony mosteczekDrunken SailorO mój rozmarynieOgniska już dogasa blaskZasiali Górale owiesPłynie Wisła, płynieRezerwaSto latSzalała szalałaSiadła pszczółka na jabłoniUpływa szybko życieW zielonym gajuW murowanej piwnicyZa górami, za lasamiZagraj mi CyganieZapada zmrokHawaj jest pięknyBoże coś PolskęHej hej UłaniRaduje się sercePrzybyli UłaniRozkwitały pąki białych różRotaŻurawiejkiGdzie strumyk płynie z wolnaPojedziemy na łówTakiego JanickaModlitwa obozowaMazurek DąbrowskiegoBiała mewaBiały miśCzerwone jabłuszkoHej sokołyJuż taki jestem zimny drańMiłość Ci wszystko wybaczyNa prawo most, na lewo mostO MariannoObozowe tangoPije Kuba do JakubaPłonie ognisko w lesieSerce w plecakuSiekiera motykaSzła dzieweczkaTa ostatnia niedzielaTylko we LwowieWiła wiankiWódko maWszystkie rybki spią w jeziorzeZabrałaś Serce MojeCzerwone i bureBogurodzicaCzerwone maki na Monte CassinoHej chłopcy, bagnet na brońMarsz PoloniaMorze nasze morzeRozszumiały się wierzby płacząceWarszawiankaWarszawskie dzieciMaszerują StrzelcyOjczyzno MaKaczuszkiU cioci na imieninachJuż nie zapomnisz mnieAch, jak przyjemnieUmówiłem się z nią na dziewiątąDziś idę walczyć mamoA teraz idziemy na jednegoMazurek Trzeciego MajaWojenko wojenko KSIĄŻKA: NUTY LITEROWE KLASYCZNE I ZAGRANICZNE 77 Piosenek zagranicznych i klasycznych. Najbardziej rozpoznawalne międzynarodowe piosenki oraz kanon piosenek klasycznych. Liczba stron: 132. 20th Century Fox FanfareAlla turcaCan canColonel Bogey MarchDance of the KnightsDla ElizyEine Kleine NachtmusikEntry of the gladiatorsHallelujh from „The Messiah”In the hall of the Mountaint KingJarabe tapatioLa raspaLa donna e mobileMarsz weselnyMarsz żałobnyMinuet in GNocturne sole mioPineapple RagPolonez „Pożegnanie Ojczyzny”Por Una CabezaRadetzky MarchSonata księżycowaSwan LakeTarantella napoletanaThe EntertainerTrisch – trasch polkaVivaldi Jesień 1 Wiosna 1 Zima 2 Tell OuvertureTango milonga500 miles away from homeAmerican patrolAuld Lang SyneAway in MangerBella CiaoChildren go where I send theeDeck The HallsDown by the riversideFor he’s a jolly good fellowGo tell it on the mountainGod save the QueenGuantanameraHappy birthdayHome, home on the rangeHouse of the rising sunHush Little BabyHymn NiemiecHymn RosjiHymn USAI’ve been working on a railroadKalinkaKatiuszaKorobeinikiLa CucarachaLeaving of LiverpoolLove me doOh my darlin’ ClementineOh ShenandoahOh SusannaRed River valleyRockin’ RobinScarborough FairSomeone to watch over meSummertimeSwing low, sweet chariotTake Me Out to the Ball GameThat’s all right now mamaThe British GrenadiersThe last rose of summerThis land is your landWhiskey in the jarYankee Doodle DandyYou are my sunshineZorbaOda do radości KSIĄŻKA: NUTY LITEROWE RELIGIJNE 76 Piosenek religijnych i pieśni kościelnych. Wybrane piosenki najbardziej nadające się do gry na keyboardzie/klawiszach, w tematyce religijnej, kościelnej i oazowej. Liczba stron: 112. Amazing GraceAbba OjczeBaranku BożyBarkaBądźże pozdrowiona hostio żywaByć bliżej Ciebie chcęBłogosławieni miłosierniByłą cicha i piękna jak wiosnaChrystus Pan karmi nasChwalcie łąki umajoneCóż Ci Jezu damy?Dobry JezuCzarna MadonnaGod rest you merry gentlemenGorzkie żaleIdzie idzie Bóg prawdziwyIdzie mój PanJa wiem w kogo ja wierzęJeden chlebJezu drogi Tyś MiłościąJest zakątekJezu miłości TwejJezu w hostii utajonyJoy to the worldKażda żyjąca duszaKiedy ranne wstają zorzeKiedyś o Jezu chodził po świecieKłaniam się TobieKochajmy PanaKróluj nam ChrysteKrzyżu ChrystusaKrzyżu ŚwiętyKumbayaList do BogaLudu mój luduNajświętsze Serce BożeMoje miasto WadowiceNie lękajcie sięNie zna śmierciNiech będzie chwała i cześćO Stworzycielu duchu przyjdźO come all, ye faithfulO Krwi i WodoOfiaruję Tobie Panie mójOtrzyjcie już łzy płaczącyPan jest apsterzem moimPan Jezus już się zbliżaPanie dobry jak chlebPanie pragnienia ludzkich sercPij ten kielichPanie proszę przyjdźPo górach dolinachPobłogosław Jezu drogiPod Twą obronęPrzed wielkim SakramentemPowiedz ludziom, że kocham ichPrzez chrztu świętego wielki darPrzybądź Duchu ŚwiętyRozpięty na ramionachSchowaj mnieSuplikacja Święty BożeTwemu sercu cześć składamyTwoja miłośćTy tylko mnie poprowadźU drzwi Twoich stoję PanieUpadnij na kolanaWieczny odpoczynekWielbić Pana chcęWitaj PokarmieWszystko Tobie oddać pragnęWśród tylu drógZ tej biednej ziemiZbliżam się w pokorzeZwycięzca śmierciZdrowaś Maryjo łaski pełnaZmartwychwstał Pan i żyje dziś KSIĄŻKA: NUTY LITEROWE DO KOLĘD 69 kolęd i piosenek świątecznych. Znajdziesz tu prawie każdą piosenkę którą zechcesz zagrać w okresie świątecznym. Liczba stron: 108. Anioł Pasterzom mówiłA cóż z tą dziecinąBóg się rodziA wczora z wieczoraAch ubogi żłobieCicha NocArchanioł Boży GabrielTwelve days of ChristmasUp on the housetopGdy się Chrystus rodziDo szopy, hej pasterzeGdy śliczna pannaI saw three shipsHe has a red, red coatHej kolęda, kolędaJezusa narodzonegoJezus malusieńkiI’ll be home for christmasHej w dzień narodzeniaNarodził się Jezus ChrystusLulajże JezuniuJolly old Saint NicholasNowy Rok bieżyO Christmas treeMizerna cichaPan z nieba i z łonaO Little Town of BetlehemPasterze miliO come EmmanuelPójdźmy wszyscy do stajenkiPastuszkowie bracia miliPrzybieżeli do BetlejemW dzień Bożego NarodzeniaPrzylecieli tak śliczni anieliThe First NoelŚliczna PanienkaTryumfy Króla NiebieskiegoWe three kingsW żłobie leżyWesołą NowinęWhat child is thisZ narodzenia PanaWhen the Saints go marching inZaśnij dziecinoMędrcy świataPrzylecieli aniołkowieO gwiazdo BetlejemskaNie było miejsca dla CiebieSanta BabyW BetlejemWśród nocnej ciszyBracia patrzcie JenoBlue ChristmasHark! the Herald Angels SingHave yourself a Merry little ChristmasJingle BellsKolęda dla nieobecnychLet it snowO Holy NightOj MaluskiAngels We Have Heard On HeightWe wish you a Merry ChristmasSanta Claus is coming to townDzisiaj w BetlejemCarol of the BellsFrosty the SnowmanPółnoc już byłaRudolph The Red Nosed ReindeerWinter Wonderland KSIĄŻKA: NUTY LITEROWE DLA DZIECI 48 Piosenek dla dzieci i kołysanek. Najodpowiedniejsze piosenki do zagrania zarówno przez najmłodszych, jak i dla nich. Dorośli również znajdą coś dla siebie. Liczba stron: 96. Brahms LullabyBaa, Baa, Black SheepBył sobie królIf you’re happy and you know itIdzie niebo ciemną nocąLondon bridge is falling downMary Had a Little LambOne Little FingerPanie JanieTa DorotkaStary NiedźwiedźSiała baba makThree Blind MiceTwinkle Twinkle Little StarWlazł kotekAaa kotki dwaFive little ducksJestem sobie przedszkolaczekGłowa, ramiona, kolana, piętyHickory dickory dockAre you sleeping brother John?Jedzie pociąg z dalekaItsy bitsy spiderCztery słonie, zielone słonieCzarny BaranieByła sobie żabka małaSłoneczko już gasi złoty blaskRow row row your boatSiwa chmurkaPieski małe dwaNasza zima złaOjciec WirgiliuszKukułeczka kukaMało nas do pieczenia chlebaKurki trzyKółko graniasteKoła autobusu kręcą sięJesteśmy jagódki, czarne jagódkiKołysanka dla okruszkaIt’s raining and it’s pouringZ popielnika na WojtusiaOld Macdonald Had a FarmMiała baba kogutaKrakowiaczek jedenPoszła Karolinka do GogolinaJohny Johny Yes PapaAch śpij kochanieSkip to my lou Wszystkie książki są nowe, w rozmiarze B5 (24cm x 17cm) i grubości ok. 1cm. Okładki: karton, powlekane. ŁĄCZNIE OTRZYMASZ NUTY LITEROWE DO 351 PIOSENEK A ponadto: Na płycie znajdziesz nagrania do wszystkich 351 piosenek. Piosenki są nagrane dokładnie na podstawie tych samych nut literowych które znajdziesz w tak ogromnej ilości nagrań było bardzo pracochłonne, za to przesłuchanie piosenki przed jej nauką niesamowicie ułatwi Ci jej prawidłowe zagranie. Wytrzymałe naklejki samoprzylepne na klawisze (43 sztuki). Naklejki wyeliminują częsty problem, z zapamiętywaniem nazw klawiszy. Zawierają zarówno oznaczenia literowe klawiszy (C, D, E, F, G, A, H) jak i oznaczenia nutowe – dzięki temu oprócz zapamiętywania nazw klawiszy, samoistnie zaczniesz zapamiętywać także nuty – co może przydać się w późniejszej, bardziej zaawansowanej nauce zastosowaniu przeźroczystego materiału wyglądają bardzo schludnie i w technologii: naklejki premium: Folia transparentna FTB błysk, uszlachetniona. Samoprzylepne, foliowe naklejki na klawisze. Nadają się do wszystkich instrumentów klawiszowych. Pozwolą Ci w bardzo łatwy sposób włączyć do gry lewą rękę – wystarczy, że naciśniesz klawisze, które są zaznaczone w tabeli. Łącznie zawierają 24 akordy, wraz z ich nazwami i oznaczeniami wykonane na kartonikach rozmiaru A5, nadrukowane dwustronnie. Zobacz przykłady nut literowych Zajrzyj do wnętrza książek: Najważniejsze, by zacząć grać! Lepszego momentu nie będzie 🙂 Spróbuj i pokochaj tę metodę gry, jak setki osób które już z niej z powodzeniem korzystają! ZAMÓW PAKIET NUT LITEROWYCH i zacznij grać...! Zobacz co dokładnie otrzymasz: 5 KSIĄŻEK Z NUTAMI LITEROWYMI: KSIĄŻKA: NUTY LITEROWE BIESIADNE I PATRIOTYCZNE O wartości 49zł KSIĄŻKA: NUTY LITEROWE ZAGRANICZNE I KLASYCZNE O wartości 49zł KSIĄŻKA: NUTY LITEROWE RELIGIJNE O wartości 49zł KSIĄŻKA: NUTY LITEROWE KOLĘDY O wartości 49zł KSIĄŻKA: NUTY LITEROWE DLA DZIECI O wartości 49zł - PŁYTĘ CD Z NAGRANIAMI DO WSZYSTKICH 351 PIOSENEK - TABELE AKORDÓW DUROWYCH I MOLOWYCH - NAKLEJKI NA KLAWISZE (Wartość tych dodatków: 53zł) - Aktualnie - Niższe koszty wysyłki za granicę kurierem UPS, GLS lub FedEx. 60 Dniowa Gwarancja Satysfakcji - Jeśli coś w pakiecie Ci się nie spodoba, to w ciągu 60 dni od zakupu możesz go wrócić i otrzymasz stuprocentowy zwrot pieniędzy i kosztów wysyłki. Teraz Cena Za Cały Pakiet: lub zamów telefonicznie:794 108 476(w godz. 10:00 - 18:00) OPINIE O NASZYCH MATERIAŁACH 60 Dniowa Gwarancja Satysfakcji Jeśli coś w naszym zestawie Ci się nie spodoba, to otrzymasz:Zwrot 100% zapłaconych przez Ciebie pieniędzy! Nie musisz podawać żadnej przyczyny, wystarczy jeden mail z informacją o chęci zwrotu na nasz adres kontakt@ i odesłanie produktu w ciągu 60 dni od jakość i przydatność produktu oraz opinie klientów, dlatego możemy pozwolić sobie na tak wysoką i długą gwarancję satysfakcji 🙂 Często zadawane pytania: Nuty literowe są przeznaczone przede wszystkim dla początkujących. Żeby zacząć grać z naszych nut literowych nie potrzebujesz mieć żadnej początkowej co musisz wiedzieć by zacząć grać na keyboardzie znajdziesz w naszym poradniku, który jest zamieszczony na początku każdej z literowe przydadzą się także, jeśli już umiesz podstawy gry na keyboardzie i chcesz doskonalić swoje umiejętności. Nasze nuty literowe pozwolą Ci szybko nauczyć się grać wiele nowych piosenek. jeśli na przykład do tej pory grałeś/grałaś jedynie ze słuchu lub z nut literowych na jedną 3 stopniom trudności nut literowych, możesz stopniowo podnosić jakość i technikę gry, dołączając nowe elementy. Tak, nuty literowe idealnie nadają się na wszystkie instrumenty na keyboard, pianino, pianino elektryczne, czy syntezator. Będą odpowiednie także na się także na inne instrumenty, które wykorzystują najpopularniejsze oznaczenia dźwięków: C, D, E, F, G, A, H. W związku z tym nadają się między innymi na takie instrumenty jak flet , dzwonki chromatyczne czy cymbałki, a nawet na lirę 🙂 Tak, nadają się na te instrumenty, oraz na wiele innych. Tak, wszystkie materiały są wysyłane fizycznie na Twój adres podany podczas 5 książek z nutami literowymi, płytę CD z nagraniami piosenek, tabele akordów, oraz naklejki na klawisze. Nuty literowe z racji na swoją prostotę są odpowiednie osób z bardzo dużego zakresu dzieci, przez dorosłych po osoby starsze. Górna granica wieku nie istnieje. Otrzymaliśmy nawet informacje od Pana Jana, który nauczył się grać z nut literowych w wieku 91 lat.(Jeśli ty lub ktoś bliski pobije ten rekord – daj znać, czeka specjalny prezent 🙂 )Dolna granica wieku to kilka lat. Dziecko, by zacząć grać z nut literowych musi znać litery. (może zaczynać uczyć się/bawić się grą jeszcze przed tym gdy nauczy się liter – jednak wtedy potrzebna jest inna osoba, która sama nauczy się grać z nut literowych, a następnie pokaże dziecku które klawisze naciskać)Oczywiście nuty literowe to także dobra opcja do nauki gry, dla wszystkich osób dorosłych. Paczki nadajemy w poniedziałki, środy i wysyłamy podczas najbliższej wysyłki po złożeniu i opłaceniu zamówienie jest złożone i opłacone w dniu wysyłki do godziny 11:00, zostanie wysłane tego samego dnia. Jeśli zostało złożone i opłacone po godzinie 11:00 – zostanie wysłane podczas kolejnej najbliższej przez kuriera czas doręczenia: na następny dzień po paczka kupiona i opłacona w poniedziałek przed godziną 11. Wysyłka nastąpi jeszcze tego samego dnia, a u Ciebie pojawi się (zgodnie z zapewnieniami Inpost) na następny dzień, czyli we wtorek. Przy zamówieniach za granicę czas dostarczenia wynosi kilka dni, w zależ
w marszach, manifach i paradach równości biorę udział od 2003 roku. relacje i fotoreportaże z tych wydarzeń pojawiają się na moim blogu od kilku lat Parada Równości 2012 [klik!] Parada Równości 2011 [klik!] EuroPride Warsaw 2010 Parada Równości 2008 [klik!] o wolności, równości i związkach partnerskich też zdarzyło mi się napisać parę razy: TUTAJ – o miłości i życiu w związku, który według polskiego sejmu jest „jałowy i szkodliwy społecznie” TUTAJ – o tym, że nie obchodzi mnie Kościół oraz oraz o tym, na na kogo idą niemałe podatki homoseksualistów TUTAJ – o tym, że nie dam się uciszyć i nie boję się anonimowych maili z pogróżkami TUTAJ – o tym, że na równi z Wszechpolakami, mam prawo do głoszenia swoich przekonań i tyleż samo razy Czytelnicy odpowiadali mi zrozumieniem, poparciem i tolerancją, przy jednoczesnym szturmie głosów ostrego sprzeciwu, pogardy czy wulgarnej homofobii. tyleż miłości, co nienawiści – równowaga w kosmosie zostaje zachowana. jednomyślne społeczeństwo byłoby przecież totalitarną utopią – nie oczekuję więc 100% poparcia dla swojego światopoglądu. jeśli zastanawiacie się czasem, czy można być idealistą pozbawionym złudzeń – spieszę donieść, że owszem – można. jestem tego żywym przykładem. jak mi z tym? nie wiem, normalnie. jest jak jest. z uporem maniaka robię swoje, nie licząc na cud. choć cuda powszednie zdarzają się, tak po prostu. ciocia Stasia, zagorzała katoliczka, uczestniczka codziennej mszy i słuchaczka prawej rozgłośni radiowej, pyta co u mnie i serdecznie pozdrawia moją partnerkę. tak po prostu, po ludzku. jak gdyby nigdy nic. więc jednak można. da się – mieć swój światopogląd, zasady i dogmaty wiary – a równocześnie szanować cudzą odmienność. to cieszy. tym bardziej, że po tylu latach nauczyłam się niczego nie oczekiwać. nie porywam się zuchwale na zmienianie cudzego światopoglądu, nie próbuję ingerować w wyznawane wartości – nie mnie burzyć mozolnie wypracowaną przez kogoś wizję świata. ludziom nie da się niczego narzucić. nacisk rodzi bunt, a zmiany i tak przychodzą same. wystarczy po prostu być, żyć, robić swoje. nie wstydzić się swojego życia, nie ukrywać związku, z pozorną naiwnością wchodzić w rzeczywistość z wysoko podniesioną głową, z rozbrajającą szczerością mówić o nieheteronormatywności jak o czymś najbardziej normalnym i zwykłym. być upartym. do bólu. w domaganiu się związków partnerskich nie zamierzam walczyć z katolikami, bo nie uznaję tej podjudzanej przez media opozycji. niechaj katolicy w swoich świątyniach wynoszą się na ołtarze, niechaj się nawzajem koronują, namaszczają i pieczętują wieczne przymierze własną krwią. świetnie, nic mi do tego. chcę jedynie, by wobec prawa – w urzędzie, w banku, w szpitalu, w szkole – mój legalnie zawarty związek partnerski był równy uświęconemu sakramentowi katolickiemu. co to znaczy „równy”? jasne, że w doktrynie katolickiej to mężczyzna i kobieta, żebro Adama, od poczęcia aż do naturalnej śmierci – ale – o bogowie! – nie samym chrześcijaństwem człowiek żyje. jako obywatelka RP mam prawo do laickiego światopoglądu i od lat respektując nałożone na mnie przez państwo obowiązki ( podatkowe, ubezpieczeniowe, konstytucyjne) oczekuję należnych mi praw, które nie mogą być blokowane przez religijne przekonania innej grupy ludzi. o tym, że Konstytucja RP nie zakazuje związków partnerskich możecie przeczytać TUTAJ [klik!] nie żądam przecież reformy edukacji i wprowadzenie do minimum programowego szkół przedmiotu o nazwie „propagowanie homoseksualizmu”, nie zamierzam odbierać zasiłków samotnym matkom ani rent i emerytur moherowym babciom. nie kusi mnie zdejmowanie krzyży ze ścian i burzenie świątyń, nie zamierzam się wtrącać do katolickich dogmatów wiary, nie pragnę legalizować prostytucji i twardych narkotyków, nie domagam się niczego, co miałoby szkodliwy wpływ na resztę katolickiego społeczeństwa. czy naprawdę żądamy tak wiele? oto 5 żelaznych postulatów: 1. instytucjonalizacja związków partnerskich i stworzenie rejestru takich związków, 2. uznanie partnera/-ki za „osobę bliską, wspólnie gospodarującą, pozostającą we wspólnym pożyciu” (co pozwoli np. na uzyskiwanie informacji o stanie zdrowia i leczeniu partnera lub prawa do odmowy zeznań), 3. dziedziczenie ustawowe (z gwarancją zwolnienia od podatku od spadków i darowizn), 4. prawo do pochówku (czyli do wydania ciała zmarłego partnera i decyzji o pochówku) 5. ustawa o związkach partnerskich powinna obejmować zarówno pary tej samej jak i różnej płci. błagam, wskażcie mi, który z powyższych punktów zagraża „zdrowej polskiej hetero rodzinie”? no więc o co chodzi? skoro formalności i regulacje prawne życia społecznego nie są – a przynajmniej w świetle prawa nie powinny być – kwestią wyznawanej religii, to właściwie na czym polega ten nierozwiązywalny problem ze związkami partnerskimi w Polsce? – pytam naiwnie, udając, że nie wiem, o co tak naprawdę chodzi i nadal wierzę w rzekomy rozdział kościoła od państwa oraz niezawisłość mentalną polskich polityków. a skoro już o polityce mowa… przykro mi, nie wierzę politykom. nie trawię populistów. a najbardziej na świecie nie znoszę ustawek. i żenujących zagrań pod publiczkę. oto Andrzej Hadacz we własnej osobie – najbardziej rozhisteryzowany obrońca krzyża spod pałacu prezydenckiego – teraz oto na oczach tłumów ulega cudownej metamorfozie i – trzymając się za rączki z Palikotem i Kaliszem – przechodzi na drugą stronę tęczy [klik!]. urocze, ale nie kupuję tego. i pytam: po jaką cholerę ta szopka?! czy to, że katolicki wariat i krzykacz dla poklasku i w ramach eventu „przechodzi na naszą stronę” ma w jakikolwiek sposób sankcjonować słuszność naszych postulatów?! gimme a break! ;/ jeśli miało być śmiesznie, to faktycznie poczułam się ośmieszona. łatwo jest żartować sytym hetero-politykom. głodni homo-wyborcy mogą tylko bezradnie bić brawo i mieć cichą nadzieję, że kolejne obietnice bez pokrycia nie rozejdą się – jak dotąd – po kościach. dla polityków liczą się nasze głosy, ale nasze życia i prawa – już niekoniecznie. owszem, jestem rozczarowana. oczywiście, będę głosować. tak, niestety znowu na opcję „najmniejszego zła”. jesteśmy zwykłymi zjadaczami chleba, wpierdalaczami kotletówi przetwórniami owocowo-warzywnymi. i maszerujemy. paradujemy tak od 13 lat, licząc na to, że kiedykolwiek cokolwiek się zmieni. idą razem chłopcy z chłopcami, chłopcy z dziewczynami, dziewczyny z dziewczynami, dziewczyny z chłopcami, kobiety z kobietami, kobiety z mężczyznami, mężczyżni z mężczyznami, mężczyźni z kobietami, homo, hetero, bi, trans i queer. nigdy nie wiesz, kto jest kim. kto jest z kim. kto z kim żyje, kto z kim to robi. i jak. kto komu. na górze czy na dole. w łóżku czy na stole. szybko czy powoli. różnie, jak kto woli. babcie i dziadkowie, panie i panowie, profesorowie i robotnicy, artyści i panie spod piaskownicy, twoja dentystka i jej dziewczyna. księgowa z twojej firmy i nauczycielka twojego syna. facet, który kosi twój trawnik. twój kolega z pracy i jego mąż prawnik. lekarka, która w ’96 uratowała ci życie. twoja siostra, która w laskach kocha się skrycie. twój szef, o którym myślisz, że posuwał każdą sekretarkę – idzie z żoną andżelą, która kiedyś była darkiem. twoja znajoma ze studiów z partnerką i jej dzieckiem. twoje sąsiadki spod piątki i dwaj panowie z pieskiem. twój kumpel z mężem, który od lat udaje brata. tatuowana laska, jej mama oraz tata. dziewczyna, która zawsze chciała być facetem, jej brat z narzeczoną i chudy koleś przebrany za kobietę. facet, który udzielał ci kredytu – idzie ze swoim chłopakiem i dwie dziewczyny ze wspólnym dzieciakiem. położna, która odbierała cztery porody twojej żony. i tysiące innych osób, które nie wierzą w zabobony. wyglądamy jak chcemy, bo nie żyjemy w Korei Północnej z limitem 18 oficjalnych fryzur dla kobiet i 10 dla meżczyzn śpiewamy polski hymn, bo jesteśmy prawowitymi obywatelami tego kraju. i nikt mi nie wmówi, że patriotyzm to tylko „Bóg, honor, ojczyzna”. gej może być patriotą, tak jak dziewczyna może być inżynierem. c’nie, Bianka? => Dziewczyny na politechniki! premier się z nami nie spotka, bo aktualnie lawiruje, zaś prezydent tego kraju twierdzi, że instytucja związku partnerskiego naruszałaby art. 18 konstytucji, co dobitnie świadczy o tym, że albo konstytucji nie czytał albo jej po prostu nie rozumie… przeciwnicy parad i marszów równości za każdym razem podkreślają skandaliczną obecność „mężczyzn przebranych za kobiety”, którzy to mężczyźni z pewnością są pedofilami, a ich życiową misją jest wdarcie do szkół i placówek oświatowych celem dawania złego przykładu szlachetnym polskim młodzieńcom. niestety na tegorocznej paradzie kolorowych drag-queens było zaledwie kilka, zaś wszystkie obecne reprezentowały nudną stylistykę ugrzecznionego variete. wielka szkoda :( nie zabrakło jednak stałych bywalców! i politycznego zaangażowania. chyba po raz pierwszy od 13 lat nie zarejestrowano na dzień Parady Równości żadnych oficjalnych kontrmanifestacji w Warszawie co w tym czasie robi Młodzież Wszechpolska?! tylko kibice pozostali na posterunku: Legia pany! a piłka nożna forever hetero. promocja homoseksualizmu i zarażanie dziecka wirusem tolerancji. i naprawdę mniejsza o to, kto spośród tłumu jest homo, hetero, bi, trans czy queer… wbrew pozorom wcale nie chodzi o afiszowanie się z własną orientacją. gdyby dało się raz na zawsze postawić sprawę jasno, ucinając wszelkie rozpalające wyobraźnię telewidzów publiczne debaty w studio „jak robią to geje i czy to aby na pewno jest zdrowe?” nigdy nikogo nie prosiliśmy i nie będziemy prosić o pozwolenie na uprawianie homoseksualnej miłości, bo możemy to robić we wszystkich możliwych pozycjach i konfiguracjach międzyludzkich, które przyjdą nam do głowy i naprawdę nie potrzebujemy w tej materii żadnej pomocy, zrozumienia czy aprobaty. nasz seks nie jest sprawą polityczną, społeczną i ogólnopolską. ale nasze codzienne życie i prawa obywatelskie – owszem. bo nie o seks tutaj walczymy, ale o zwykłe codzienne życie. o to, żeby się nie bać i nie przemykać pod ścianami ulic jak szczury w labiryncie. bo ktoś krzywo spojrzy, splunie nam pod nogi, strzeli z liścia czy obrazi tradycyjnym polskim słowem. o to, by w szkole, w urzędzie czy w szpitalu – najnormalniej na świecie powiedzieć: „mój partner / moja partnerka”, nie szokując tym nikogo, nie wzbudzając niezdrowej sensacji i głupich komentarzy. ja rozumiem, że wierzą państwo w Boga i z szacunku do waszej religii od kościołów trzymam się z daleka. rozumiem też, że w każdym demokratycznym państwie istnieje prawica i naprawdę przyznaję jej pełna racje bytu, głosu i działania. za cholerę nie zrozumiem jednak, czemu szanowni państwo uważają, że ja, Olga, miałabym żyć według państwa przekonań, wartości i doktryn religijnych. skąd w ogóle ten pomysł?! ależ ja z chęcią zadbam o przyrost naturalny i rozmnożę się po wielokroć. jeśli tylko będę chciała, to prześpię się z kolegą, albo z pięcioma naraz, poddam inseminacji lub zapłodnieniu in vitro, a następnie wychowam liczną gromadkę nie ochrzczonych dzieci wraz z moją partnerką. jedno pytanie: co wam, szanowni państwo, do tego?! przyrost naturalny jest? jest! * Suwerenność narodu to doktryna, zgodnie z którą naród, rozumiany jako polityczna wspólnota obywateli, jest suwerenem w państwie i od niego wywodzi się władza i polityczna legitymizacja. – a jeśli część NARODU POLSKIEGO jest homoseksualna, biseksualna, transseksualna lub po prostu tolerancyjna – to mają szanowni państwo nie lada problem na bannerze. w dyskusji nie trzeba artykułować konkretnych argumentów – zazwyczaj wystarczą słowa klucze: – kurwa chuje wypierdalać z polski cwele jebane pedryle kurwa cioty won kurwa do gazu!!! – Ja, obecny tutaj Arkadiusz z kolegą moim Mariuszem oraz jego żoną Mariolą, zakazujemy wam niniejszym seksu analnego! – Chcemy MĘSZCZYZN, a nie cioty! – My, niżej podpisana młodzież z Gminnego Ośrodka Wiary i Nienawiści „Karzeł i Pogrzebacz” żądamy wprowadzenia w Polsce maczyzmu! Chcemy MĘSZCZYZN, gdysz tylko oni rozpalajom naszom wyobraźnie! Dosyć perfumowanych chujów! Chcemy krwi, łez, potu i ostrego seksu! [kolega Damian, reprezentujący orto-omyłkowe „S”, wziął się w garść i dla dobra wszechpolskiej ortografii zbliżył do Oliwiera z „Ę”] oj dzieci, dzieci… jak na was patrzę, to się nie dziwię, że brakuje wam prawdziwych mężczyzn… kolega Robercik z kolegą Krzysiem oraz Seba z kuzynem Wojtkiem uważają, że Polska powinna być narodowa. i chuj! tymczasem garstka „dewiantów” domaga się jakichś praw. dziennikarze tefauenu upolują zaraz najdziwniej wyglądającego uczestnika parady, najlepiej z piórami w tyłku, i zapytają kurtuazyjnie: czy kocha pan dzieci? chce pan adoptować małego chłopczyka? – Taaa… Jesteś lizbijkom, bo żaden facet cię nie chciał! oraz [moje ulubione]: – Tobie się tylko wydaje, że wolisz kobiety! Gdyby cię jakiś facet tak porządnie wy***ł, to byś na pewno zmieniła zdanie! oł je, rajt! nie rozumiem, czemu uszminkowany facet w okularach-kotkach wzbudza zdziwienie i agresję? przecież nasza sąsiadka, pani Halina, także ma wąsy i używa amarantowej szminki… acha, z kaczką! a więc prowokator, szargacz pamięci prezydenta. hańba! roznegliżowani, nieprzyzwoici, sprośni – promują homoseksualizm! z komentarza na moim blogu: „to Wy wychodzicie na ulice, to Wy ubieracie się kontrowersyjnie i to Wy obnosicie się ze swoją seksualnością. Nie mówię, że nie macie do tego prawa – róbcie sobie, co chcecie, ale uwzględniajcie fakt, że Wasze działania będą wywoływać reakcję, będą mieć konsekwencje. Musicie brać pod uwagę to, że „sprawa, o którą walczycie” zostanie odrzucona bądź strywializowana, jeżeli Waszym sposobem na walkę jest paradowanie z piórkami, w przebraniu Buki. Mnie również śmieszą hasła w stylu „jesteśmy tacy sami”. Ja taka nie jestem: nie paraduję rozebrana po ulicach i nie dokonuję autodefinicji na podstawie moich preferencji seksualnych.” napisałam kiedyś, że homoseksualizm istnieje od zarania ludzkości, także wśród kleru i duchowieństwa. i prawda jest taka, że społeczeństwo zawsze i wszędzie chętnie korzysta z dokonań gejów, lesbijek, biseksualistów, nie wiedząc lub nie zwracając uwagi na ich orientację. Polacy kochają baśnie Andersena, “Muminki” Tove Jansson, “Muppet Show” i “Ulicę Sezamkową” Jima Hensona, na których wychowały się całe pokolenia zdrowych, rumianych, katolickich heteroseksualnych dzieci. Polska młodzież tłucze w szkole Prusa, Konopnicką, Dąbrowską, Gombrowicza czy Prousta. Prawi heteroseksualni ojcowie rodzin, panie z banku i matki dzieciom oglądają filmy Almodovara, czytają Palahniuka, perfumują się Diorem i podniecają się ciuchami od Dolce&Gabbany. i jakoś im wtedy nie przeszkadzają te ohydne lesby, pedały, biseksy i inni zboczeńcy – nikt się nie wstydzi spodni zaprojektowanych przez geja czy książki napisanej przez lesbijkę. homoseksualistów jest mnóstwo. jesteśmy wszędzie. więc trochę jakby współczuję tym biednym przerażonym i zgorszonym Prawdziwym Polakom, bo może własnie jutro ktoś z nas – chorych, zboczonych i obrzydliwych – będzie im przeprowadzał operację na otwartym sercu, uczył dzieci matematyki, reperował samochód, gotował obiad w restauracji, udzielał porady prawnej, załatwiał kredyt, wystawiał mandat, leczył chory kręgosłup, robił maseczkę z alg, egzaminował na kursie prawa jazdy albo… dorastał w dziecinnym pokoju. tuż obok. pod dachem polskiego katolickiego domu. w homoseksualnym związku dziecko nie jest przypadkiem, „wpadką” i piątym kołem u wozu – jak to często zdarza się rozbuchanej hormonalnie młodzieży, pośpiesznie i nieprzytomnie robiącej dziecko w dusznej toalecie klubu disko. nie rozumiem, dlaczego w heteronormatywnym świecie każda patologia – z przemocą, znęcaniem się psychicznym czy molestowaniem seksualnym dziecka – jest społecznie sankcjonowana tylko i wyłącznie dlatego, że… „uświęcone spółkowanie kobiety i mężczyzny…”. naprawdę bycie hetero nie czyni was z definicji lepszymi ludźmi czy wzorowymi rodzicami. dziwi mnie, że ludzie nie są w stanie zrozumieć, że ten jeden dzień w roku – w czasie Parady Równości – trwa karnawał, fiesta i bal przebierańców. przecież nikt z nas na co dzień nie chodzi owinięty tęczową flagą, z doczepionymi skrzydłami czy piórami w tyłku. przecież my normalnie pracujemy, żyjemy, chodzimy z tłumem ulicami, robimy zakupy. widzicie nas na co dzień? różnimy się jakoś wyglądem? może mamy jakieś charakterystyczne znamiona na twarzy? porozumiewamy się tajnym kodem? puszczamy sprośne oczko i ukradkiem podszczypujemy was w autobusach i tramwajach? czas karnawału to moment „świata na opak”, w którym nie obowiązują uznawane na co dzień zasady, konwenanse i tabu – możesz być, kim chcesz i grać kogoś innego. błagam, poczytajcie Bachtina, poznajcie trochę kulturę europejską, tradycje śródziemnomorskie, ideę karnawału w innych zakątkach świata – i zastanówcie się, czy wasz pełen oburzenia argument o piórach w dupie ma jakikolwiek sens w tej dyskusji? obiecuję sobie nie walczyć z ultra-katolikami, ale niekiedy ich zuchwałość i apodyktyczność w lansowaniu jedynego słusznego światopoglądu przypomina mi średniowieczne krucjaty i hiszpańskich konkwistadorów, którzy równają z ziemią wszystko, co nie mieści się w ich wizji świata: buddyści to sekciarze, wszyscy wyznawcy islamu to terroryści, ateiści to dewianci pozbawieni uczuciowości wyższej, a dzieci rozwodników to nasienie szatana. mam prawo kochać, kogo chcę. mam prawo wierzyć w to, co chcę. mam prawo myśleć tak, jak chcę i mówić to, co myślę. to że nie wierzę w prawdy wiary głoszone przez panów w sutannach nie oznacza zaraz, że mam ochotę gwałcić, palić i zabijać. dlaczego homoseksualizm ma być zakazany, a palenie papierosów, picie alkoholu, zabijanie zwierząt na mięso, używanie broni palnej – NIE? to, że homoseksualizm jest chory, wynaturzony i zły, a papież go potępia, a Biblia straszy karą… – OK, ale to jest WASZ światopogląd. skoro WY uważacie, że jest złem, to go nie praktykujcie. ale z jakiej racji MY mamy żyć według waszych przekonań, których nie uznajemy? przecież na poziomie społecznym, politycznym i ekonomicznym funkcjonujemy jak reszta „normalnego” społeczeństwa – pracujemy, przestrzegamy prawa, płacimy podatki i kierujemy się w życiu kardynalnymi ogólnoludzkimi zasadami, na które ani chrześcijaństwo, ani katolicyzm nie mają monopolu. czy ja komukolwiek każę przejść na wegetarianizm? ćwiczyć jogę? myć włosy szamponem pokrzywowym? wychowywać dzieci według modelu szwedzkiego, a nie włoskiego? szanować ojca i matkę zamiast kraść babci rentę? nie upijać się przy własnym dziecku? czy ja komukolwiek – cokolwiek? nie. więc skąd pomysł, by narzucać innym swoje wartości? wy macie swoje, a my swoje. nikt nikogo nie krzywdzi, więc o co tak naprawdę chodzi? „Kiedy Joanna Duda i Anu Czerwiński [na zdjęciu] Polki mieszkające w Paryżu, postanowiły wziąć ślub, nie przypuszczały, że będzie to tak trudne. Francuzi nie robili żadnych problemów. – Urzędniczka w Paryżu zapytała tylko, czy któraś z nas jest niepełnoletnia. Innych przeciwwskazań nie widziała – wspomina Anu. Za to polscy urzędnicy problemy widzą. Joanna poprosiła o zaświadczenie, że jest stanu wolnego, ale nie może go dostać. W rubryce dotyczącej przyszłego współmałżonka Joanna wpisała dane partnerki, z którą zamierza wziąć ślub. Kierowniczka Urzędu Stanu Cywilnego w Gdańsku odmówiła wydania dokumentu. Powołała się na art. 18 Konstytucji RP i ustawę Kodeks rodzinny i opiekuńczy, które – według niej – definiują małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, a nie dwóch kobiet. Nie pomogło tłumaczenie, że ślub odbędzie się w Paryżu zgodnie z francuskim prawem, które dopuszcza małżeństwa tej samej płci.” [więcej: TUTAJ – Newsweek: Jak polski urzędnik blokuje ślub lesbijek we Francji] no i bardzo pięknie – na straży moralności Polaków, roszcząc sobie prawo do decydowania o ich życiu osobistym, stoją już nie tylko księża i politycy, ale również zwykłe panie urzędniczki z okienka. może nie długo administracje osiedli mieszkaniowych zaczną nas pytać w ankietach i deklaracjach o wywozie nieczystości, z kim dzielimy nie tylko kubeł na śmieci, ale i własne łóżko… czasem jednak wydaje mi się, że cała ta afera z rejestrowanymi związkami partnerskimi wynika ze zwykłego niedoinformowania Polaków – być może przeciętnemu Kowalskiemu wydaje się, że zamierzamy urządzać bale przebierańców w świątyniach i urzędach stanu cywilnego, strojąc się w suknie ślubne z welonami oraz fraki i cylindry, by na klęczkach przy dźwięku organów i chórów anielskich ślubować sobie nawzajem wszelkie możliwe zboczenia i perwersje seksualne, zaś zastraszony i zdegustowany ksiądz/urządnik – przymuszony przez szatańskich wysłanników UE – będzie nam błogosławił i ofiarował wszystkie świętości celem ostatecznego zhańbienia i sprofanowania uświęconego związku kobiety i mężczyzny… nie od dziś wiadomo, że geje i lesbijki chcą zniszczyć cywilizację. **uj z tym, że połowa starożytnych filozofów, renesansowych artystów, XIX-wiecznych pisarzy i XX-wiecznych idoli pieprzyła się nawzajem jak króliki. waszym zdaniem kultura, sztuka i wartości wyższe to niepodzielna domena hetero-świętych i błogosławionych, zaś „pedalstwo” to brudny margines, który trzeba wyplenić niczym trujący chwast… czyhamy na wasze małżeństwa, na wasze rodziny, na wasze dzieci, na wasz święty spokój. nie mamy własnego życia, więc pragniemy zbrukać i zniszczyć wasze… chcemy do was dzwonić w środku nocy i obleśnie sapać w słuchawkę; chcemy czaić się w ciemnej bramie, by choć na chwilę rozchylić poły obeszczanego płaszcza i obnażyć przed wami nasze obmierzłe genitalia; chcemy po zachodzie słońca wypróżniać się na wasze wycieraczki; chcemy przysysać się do waszych okien i lizać szyby, demonstrując jak bardzo i jak mocno można być zepsutym, zdegenerowanym i złym. chcemy oddychać tym samym powietrzem i zarażać was wszystkimi plagami egipskimi z „klątwą faraona” na czele. nie chcecie byśmy wychodzili na ulice, prawda? bo co? bo zgorszenie? nieprzyzwoitość? szok? przyssani do telewizorów codziennie oglądacie w swoich domach relacje niemalże na żywo – z klęsk, katastrof, wypadków, morderstw i aktów przemocy. później to samo – tylko z większą ilością krwi – oglądacie na dvd oraz w filmach emitowanych przez publiczną telewizję: o tym jak zabijać, kraść, kłamać, gwałcić, cudzołożyć, sprzedawać swoje ciało, wyrzekać się wartości, gardzić słabszymi… – i to jakoś nie kłóci się z waszym prawym i szlachetnym światopoglądem? jeśli chcecie chronić swoje dzieci przed złem i zepsuciem, zajrzyjcie najpierw do ich komputerów – bo może właśnie oglądają w sieci twardą pornografię, wymieniają się swoimi fotkami za doładowanie telefonu albo siedzą na sex czatach – a dopiero potem krzyczcie, ile zła może im wyrządzić widok dwóch mężczyzn trzymających się na ulicy za ręce. orientacja seksualna człowieka nie jest wyborem, chwilową modą czy wykalkulowaną decyzją – to wrodzona i naturalna cecha, która nie może być przedmiotem dyskryminacji. gdybym chciała, by żyło mi się łatwiej, wygodniej, bezpieczniej i w sposób powszechnie aprobowany – z pewnością pozostałabym przy jakimś sympatycznym chłopcu, siłą rozpędu założyłabym z nim rodzinę i wszyscy byliby szczęśliwi. wszyscy, oprócz mnie. nic na to nie poradzę, że nie wyobrażam sobie swojego życia, swojej przyszłości i swojego świata bez Syd. to nie jest wybór. to jest miłość. i jeśli ktokolwiek z jakiegokolwiek powodu spróbuje podnieść na mnie rękę, mówiąc, że nie wolno, że nie wypada, że grzech oraz zakaz – to mu tę rękę odgryzę. jestem kieszonkowym buldożerem i karłowatym lwem, który kłami i pazurami będzie bronił swojego stada i terytorium – to jest mój atawizm: instynkt ojca rodziny i myśliwego, instynkt matki karmiącej i pilnującej gniazda. tutaj nie ma racji bytu żadna religia, jakikolwiek światopogląd, cudzy kodeks moralny czy świętojebliwy konserwatyzm polityczny. nie wiem, kim są te panie – być może parą lesbijek z wieloletnim stażem? być może delegacją radiomaryjnego kółka różańcowego? prawdę powiedziawszy – nie interesuje mnie to. dopóki nie wkraczają na moje osobiste terytorium, mówiąc mi jak i z kim mam żyć, dopóki nie odmawiają mi moich praw obywatelskich – mogą być nawet wyznawczyniami Latającego Potwora Spaghetti. na zdrowie. nic mi do tego. mam w rodzinie kilku naprawdę gorliwych katolików, a wśród moich znajomych nie brakuje osób o poglądach prawicowych. nie dyskutuję z nimi na tematy religijne, nie przekonuję ich do swojej „jedynie słusznej prawdy”, nie oczekuję, że zaczną machać tęczowymi chorągiewkami i kibicować związkom partnerskim. wystarczy mi jednak, że z szacunku do mnie i mojej partnerki, zachowują się naprawdę fair – kiedy razem z Syd siedzimy przy rodzinnym stole, podczas rozmowy, itp. TOLERANCJA ≠ AKCEPTACJA tolerantia – „cierpliwa wytrwałość” (łac. czasownik tolerare – „wytrzymywać”, „znosić”, „przecierpieć”) to postawa społeczna i osobista odznaczająca się poszanowaniem poglądów, zachowań i cech innych ludzi, a także ich samych. Tolerancja nie oznacza akceptacji (łac. acceptatio – przyjmować, sprzyjać) czyjegoś zachowania czy poglądów. Wręcz przeciwnie, tolerancja to poszanowanie czyichś zachowań lub poglądów mimo że nam się one nie podobają. Tolerancja jest postawą, która umożliwia otwartą dyskusję. Bez tej postawy dyskusja zamienia się albo w zwykłą sprzeczkę albo prowadzi do aktów agresji. Tolerancja uznawana jest za podstawę społeczeństwa otwartego i demokracji. wiem, że moim rodzicom byłoby łatwiej mieć „normalną” heteroseksualną córkę, która w wieku 35 lat miałaby męża i dwójkę dzieci. ale tak samo byłoby im łatwiej, gdyby ich 35-letnia córka nie chorowała na depresję i ADD. albo gdyby tak jak inne córki robiła karierę w korporacji. oraz miała dużo pieniędzy i nie pakowała się w kłopoty. oraz gdyby zamiast grubawą brunetką była smukłą blondynką. bo ładnym w życiu łatwiej. i hetero w życiu łatwiej. nie muszą o nic walczyć. po prostu to mają, niejako z definicji. i nikomu nie przyszłoby do głowy kwestionowanie ich praw. nie czuję się gorsza, nie będąc hetero. czuję jednak, że nie mogę siedzieć cicho. i nie mogę się zgadzać na to, co jest. i choć sama g*wno mogę zmienić, będę się drzeć ile sił w płucach i walczyć o swoje. po tym wszystkim, co przeszłam – wiem, że życie jest nieoczywistym przywilejem. i skoro już jestem w gronie szczęśliwców i mogę żyć, to postaram się tego nie spieprzyć. a przynajmniej będę próbować. no i idzie, owszem – idzie facet przebrany za kobietę. wielki mi rzeczy. czy obrońcy moralności naprawdę sądzą, że ten facet chodzi tak ubrany na co dzień do pracy…? a może warto uzmysłowić sobie, czym się różni drag queen i transwestyta od transseksualisty? oraz że żaden z nich nie żywi się krwią dziewic i nie przerabia chrześcijańskich dzieci na macę? na powyższym zdjęciu: graficzka, anglistka, programistka. LESBY. projektują opakowanie twoich płatków śniadaniowych, tłumaczą ci po raz setny third conditional, piszą aplikacje, dzięki którym możesz zamieszczać swoje durne homofobiczne komentarze na forum lesby i pedały. jeśli wyślesz nas „do gazu” – połowa Warszawy zniknie, a wraz z nią kluby, restauracje, galerie sztuki, sceny niezależne i modowe showroomy, w których tak bardzo lubisz się lansować
3 sierpnia 2022, 7:52 Zdjęcia domu Iwony i Gerarda z Sanatorium Miłości! Jak mieszka Iwona z Sanatorium Miłości ze swoim ukochanym? Małgorzata KulkaZobacz prywatne zdjęcia domu Iwony z Sanatorium Miłości! Byliśmy w odwiedzinach u uczestniczki Sanatorium Miłości. Iwona z Radomska zaprosiła nas do siebie i pokazała urocze zakątki swojego domu. Uczestniczka programu Sanatorium Miłości ma piękny, zadbany ogród, o który dba samodzielnie. Tak mieszka Iwona z Gerardem! Zobacz prywatne zdjęcia domu Iwony z Sanatorium Miłości! Dom Iwony i Gerarda z Sanatorium Miłości! Jak wspólnie mieszka sympatyczna para seniorów, uczestników z Sanatorium Miłości!Iwona z Sanatorium Miłości, najpopularniejsza uczestniczka drugiej edycji popularnego programu TVP, razem ze swoim partnerem Gerardem pokazali swe przytulne gniazdko. Sami sprawdźcie, jak mieszkają i wypoczywają uczestnicy tegorocznego sezonu programu TVP. Na zdjęciach prezentujemy radomszczański dom i pięknie urządzony ogród kret jest już w komorze startowej. W tym miesiącu zacznie drążenie tuneluŁódzkie. Mikołajki 2020: Prezenty dla dzieci za niecałe 5 złotychPremier na konferencji w Łodzi informował, co zrobić, by się zaszczepić na Covid-19!Panorama Łodzi. Zobacz, jak prezentuje się miastoIwona z Sanatorium miłości pokazała swój dom i ogród. Zarówno w domu, jak i ogrodzie pani Iwony widać artystyczny zmysł i dążenie do perfekcji. Kuracjuszka uwielbia dekorować, a efekty jej działań podziwiają wszyscy Mój ogród jest młody, chociaż niektóre drzewa posadzone były 6-7 lat temu. Cały czas coś dosadzam i sukcesywnie tworzę miejsca, którym nadaję finalny kształt - mówi Iwona Mazurkiewicz, oprowadzając nas po ogrodzie. - Tworząc ogród staram się robić plan, tak by całość łączyła się w krajobraz. Muszę wiedzieć, kiedy które rośliny kwitną, jak duże rosną na jakiej glebie. Cały czas się doszkalam. Kocham spędzać czas w ogrodzie, to maja wielka pasja, zawsze lubiłam "grzebać w ziemi"... i to bez rękawiczek, żeby naprawdę ją poczuć. Uwielbiam sadzić...Ogród Iwony z Sanatorium MiłościOgród Iwony z Sanatorium miłości to prawdziwe zacisze, gdzie można wypocząć na łonie natury w pobliżu lasu. Do odpoczynku zachęcają leżaki, łóżka do opalania, kanapy, hamak i ogrodowy stolik kawowy. W odwiedzinach u Iwony i GerardaJest też duży zadaszony taras, przeznaczony szczególne na spotkania towarzyskie w większym gronie. W miniony weekend odbyło się tu klasowe spotkanie najbliższą niedzielę 6 grudnia zrobimy zakupy. Jest podpis prezydentaCyfrowy paszport zdrowia ma wyciągnąć linie lotnicze z zapaści spowodowanej pandemiąMacierewicz: w Bełchatowie będzie elektrownia atomowaZakaz imprez w domach wszedł w życie. Co wolno, a co jest zakazane?Jestem estetką i dla mnie każdy szczegół ma znaczenie. Wszystko musi być na swoim miejscu. Sprawia mi to ogromną radość, gdy po dniu ciężkiej pracy mogę sobie spokojnie usiąść i cieszyć oczy tym, co mnie MIŁOŚCIBezpruderyjna Iwona z Sanatorium Miłości zachęca do seksu!Iwona z Sanatorium Miłości: Każdy z nas potrzebuje seksu!Książka w prezencie? Świetny pomysłMateriały promocyjne partnera Piękne perfumy w dobrych cenachMateriały promocyjne partnera Zadbaj o zdrowie senioraMateriały promocyjne partnera
takie jest prawo miłości nuty